Szukaj na tym blogu
Kobieta pracująca w męskiej branży opowiada o zmaganiach z morzem i swoimi słabościami.
Posty
Wyświetlanie postów z luty, 2021
"Baśnie tysiąca i jednej nocy"- kuchnia turecka
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
"Syndrom chińskiej restauracji"
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Jak bardzo kucharz okrętowy może truć załogę?
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Jak wygląda marynarska dieta?
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
"...ciągnij liny już od rana"- kilka słów o cumowaniu
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Archiwum bloga- czyli wszystko po kolei
Archiwum bloga- czyli wszystko po kolei
-
-
-
-
-
-
- "Baśnie tysiąca i jednej nocy"- kuchnia turecka
- "Syndrom chińskiej restauracji"
- Jak bardzo kucharz okrętowy może truć załogę?
- Jak wygląda marynarska dieta?
- "...ciągnij liny już od rana"- kilka słów o cumowaniu
- "...w nas jest hart, w nas jest moc i piracki duch...
- "Mówią- baba na pokładzie to jest pewny pech"
- "Baba na pokładzie"
- "Co zrobimy z pijanym marynarzem..."
- "Jeszcze dzień w tę dal i w San Malo będzie zabawa"
- "Nasz Stary całą noc na mostku stał..."- nawigacja...
- "Kiedy szliśmy przez Pacyfik..."- o pracy cz. 2
- "Na pokładzie od rana, ciągle słychać bosmana..."-...
- Z czego składa się statek?
- Czy Akademia Morska to strata czasu?
- Dlaczego zdecydowałam się zacząć pisać bloga?
- "Jeśli diabeł nie może, pośle babę na morze"
-